niedziela, 13 listopada 2011

Pierogi razowe z kaszą jaglaną i dynią

Dynia rządzi! Jesteśmy dyniocholikami! I nie możemy się od niej uwolnić! Mam jeszcze kilka przepisów w kolejce z tym warzywem więc szybko wrzucam póki jeszcze dynia jest:)


Ciasto:
- 3 kubki mąki orkiszowej razowej
- 1 kubek wrzątku
- szczypta soli

Nadzienie:
- pół kubka kaszy jaglanej
- 1 marchew
- 1 pietruszka
- ok 300 gr dyni
- pół szklanki domowego przecieru pomidorowego ( lub ewentualnie dobre pomidory z puszki)
- sól morska, kurkuma, kolendra, cynamon, kminek, nać pietruszki
- dobra olej do smażenia

Wsypujemy mąkę na stolnicę, robimy w kopczyku dołek wlewamy wrzątek powoli i mieszamy nożem. Wody może być nieco mniej lub więcej w zależności od typu mąki i jej grubości mielenia. kiedy cała mąka połączy się wodą, chwilę czekamy aby masa przestygła aby się nie poparzyć. Następnie zagniatamy ciasto i wkładamy do lodówki.

Kaszę płuczemy i zalewamy wodą w stosunku 2:1 i gotujemy na małym ogniu nie mieszając ok 15 min. Następnie zdejmujemy z gazu owijamy w ręcznik i zostawiamy na kolejne 10 min. Warzywa kroimy na drobne kawałki. Wlewamy 2-3 oleju do garnka, rozgrzewamy na małym ogniu. Dodajemy pół łyżki kurkumy mieszamy pilnując aby się nie spaliła, następnie dodajmy szczyptę mielonego kminku i cynamonu. Znów mieszamy. Wrzucamy warzywa, dokładnie mieszamy z olejem. Smażymy i po kilku minutach dodajemy przecier oraz rozgniecione nasiona kolendry oraz sól. Kiedy warzywa zmiękną dodajemy ugotowaną kaszę. Odkładamy porcję nadzienia dla dziecka, a resztę dla siebie możemy doprawić odrobiną chili. 

Ciasto dzielimy na kule wielkości pięści i wałkujemy. Ciasto można wałkować na grubość 1-2 mm. Jest mocne ale raczej kruche wiec powycinane kawałki nie naciągajmy zbyt mocno. Wycinamy, nakładamy farsz, sklejamy i gotujemy w wrzątku z odrobiną soli morskiej. Od wypłynięcia gotujemy jakieś 2-3 min. Zależy od grubości ciasta.

Podajemy z prażonym sezamem i sklarowanym masłem, albo jogurtem typu greckiego dla tych co im laktoza nie straszna. Można je też obsmażyć przed podaniem:) 

A dla tych lubią jeść rączkami nie ma lepszej uczty:)

1 komentarz: