Niemąż
przyniósł wczoraj w małym pudełeczku koktajlowe pomidorki, niby nie to nie pora
na pomidora, a te chyba nie przyjechały z daleka, a do tego jakoś nawet
ładnie pachniały. Zerkały na nas z lodówki i zerkały, aż w końcu się
zlitowaliśmy. Przepis w dwóch wersjach dla maluszka od 8 ms na samym
dole. Ale dziś rano pójdziemy szybko na Zielony Bazar i kupimy sobie dużo ekologicznych pomidorków koktajlowych i będziemy robić całą serię omletów.
- 1 jajko
- 3 czubate łyżki amarantusa ekspandowanego
- kawałek dyni, 2 koktajlowe pomidorki
- nać pietruszki
- dwie łyżki stołowe nasion dyni
- szczypta kurkumy
- 3 łyżki stołowe mleka zbożowego
- szczypta soli
- dobra oliwa do smażenia
Białko
oddzielamy i dodajemy szczyptę soli, ubijamy. Na małej patelni prażmy
pestki dyni. Po uprażeniu odkładamy na bok. Następnie na patelnię
wlewamy odrobinę oliwy, wrzucamy pokrojone pomidorki, i tyle samo dyni w
bardzo cienkich i dusimy chwilę, aż pomidory się rozpadną, a dynia
zmięknie. W tym czasie do żółtka dolewamy mleko i doprawiamy kurkumą.
Kiedy warzywa są gotowane wsypujemy na patelnię ponownie nasiona dynia,
posypujemy natką. Składniki omletu łączymy tuż przed wlaniem. Żółtko z
mlekiem do białka, potem amarantus i bardzo delikatnie mieszamy i
wylewamy na patelnię. Smażymy na małym ogniu pod przykryciem. po ok 2-3
min składamy na pół. Może się nieco łamać. po kolejnych 2 min można go
przewrócić na drugą stronę i podpiec jeszcze chwilę pod przykryciem.
Omlet jest nieziemsko puszysty. Jeśli obawiamy się smażenia tak
delikatnego ciasta, można dodać łyżkę mąki kukurydzianej.
dla maluszków od 8 ms
- omlet smażymy na suchej patelni z nieprzywierającym dnem bez dodatku soli
-
nadzienie dusimy na niewielkiej ilości wody, pomidory wcześniej
sparzając obierając ze skórki, nasion dyni dajmy o połowę mniej, a po
uprażeniu mielimy. Mus warzywny wkładamy do środka przed złożeniem,
posypujemy zmielonymi nasionami dyni i bardzo drobno posiekaną natką.
Porcja dla dziecka to pół omleta, reszta dla mamy:)Idealne danie dal tych co jedzą rączkami:)
Smacznego!
czy można użyć ugotowanego ziarna amarantusa zamiast ekspandowanego? :)
OdpowiedzUsuńmożna, ale nie będzie on wtedy tak puszysty. Ekspandowany sprawia że omlet jest bardzo delikatny bo zatrzymuje on dużo powietrza w środku, z kasza "siądzie".
OdpowiedzUsuń