sobota, 12 listopada 2011

Omlet amarantusowy z warzywami

Niemąż przyniósł wczoraj w małym pudełeczku koktajlowe pomidorki, niby nie to nie pora na pomidora, a te chyba nie przyjechały z daleka, a do tego jakoś nawet ładnie pachniały. Zerkały na nas z lodówki i zerkały, aż w końcu się zlitowaliśmy. Przepis w dwóch wersjach dla maluszka od 8 ms na samym dole. Ale dziś rano pójdziemy szybko na Zielony Bazar i kupimy sobie dużo ekologicznych pomidorków koktajlowych i będziemy robić całą serię omletów.


- 1 jajko
- 3 czubate łyżki amarantusa ekspandowanego
- kawałek dyni, 2 koktajlowe pomidorki
- nać pietruszki
- dwie łyżki stołowe nasion dyni
- szczypta kurkumy
- 3 łyżki stołowe mleka zbożowego
- szczypta soli
- dobra oliwa do smażenia

Białko oddzielamy i dodajemy szczyptę soli, ubijamy. Na małej patelni prażmy pestki dyni. Po uprażeniu odkładamy na bok. Następnie na patelnię wlewamy odrobinę oliwy, wrzucamy pokrojone pomidorki, i tyle samo dyni w bardzo cienkich i dusimy chwilę, aż pomidory się rozpadną, a dynia zmięknie. W tym czasie do żółtka dolewamy mleko i doprawiamy kurkumą. Kiedy warzywa są gotowane wsypujemy na patelnię ponownie nasiona dynia, posypujemy natką. Składniki omletu łączymy tuż przed wlaniem. Żółtko z mlekiem do białka, potem amarantus i bardzo delikatnie mieszamy i wylewamy na patelnię. Smażymy na małym ogniu pod przykryciem. po ok 2-3 min składamy na pół. Może się nieco łamać. po kolejnych 2 min można go przewrócić na drugą stronę i podpiec jeszcze chwilę pod przykryciem. Omlet jest nieziemsko puszysty. Jeśli obawiamy się smażenia tak delikatnego ciasta, można dodać łyżkę mąki kukurydzianej. 



dla maluszków od 8 ms
- omlet smażymy na suchej patelni z nieprzywierającym dnem bez dodatku soli
- nadzienie dusimy na niewielkiej ilości wody, pomidory wcześniej sparzając obierając ze skórki, nasion dyni dajmy o połowę mniej, a po uprażeniu mielimy. Mus warzywny wkładamy do środka przed złożeniem, posypujemy zmielonymi nasionami dyni i bardzo drobno posiekaną natką.
Porcja dla dziecka to pół omleta, reszta dla mamy:)

Idealne danie dal tych co jedzą rączkami:)


Smacznego!

2 komentarze:

  1. czy można użyć ugotowanego ziarna amarantusa zamiast ekspandowanego? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. można, ale nie będzie on wtedy tak puszysty. Ekspandowany sprawia że omlet jest bardzo delikatny bo zatrzymuje on dużo powietrza w środku, z kasza "siądzie".

    OdpowiedzUsuń