wtorek, 15 listopada 2011

Domowe sezamki z amarantusem

Sezamki domowe robi się łatwo i szybko, a te mogły by się równie dobrze nazywać amarantuskami bo składników jest po równo. W obu tych nasionach znajdziemy całe bogactwo wapnia i innych minerałów. 


- 100 gr sezamu naturalnego
- szklanka amarantusa ekspandowanego
- 3 łyżki słodu ( syropu ryżowego, jęczmiennego lub miodu)
- 1 łyżka melasy

Sezam prażymy na patelni. Ja miałam mix różnych odmian sezamu. Dzięki temu ciastka są bardziej kolorowe. Uprażony sezam mieszamy z amarantusem. Słód i melasę podgrzewamy w garnuszku, aż zacznie się pienić. Jeśli nie mamy melasy możemy ją zastąpić tym słodem który mamy. Łączymy składniki. Masę wykładamy na papier do pieczenia, przykrywamy drugim kawałkiem papieru, a następnie wałkujemy na grubość ok 5 mm. Masę można ciąć nożem, najlepiej takim do pizzy lub wyciąć ciastka foremką o prostych kantach trzeba to w miarę sprawnie zrobić bo masa szybko zastyga.


poniedziałek, 14 listopada 2011

Kasza po królewsku z warzywami

W naszej kuchni bardzo dużo jest amarantusa, w każdej postaci. Kaszy, czyli całych nasion, płatków, nasion ekspandowanych. Bardzo z Antoshkiem lubimy jest delikatny maślany smak. Służy jej także połączenie z innymi kaszami. A z jęczmienną zdecydowanie jej do smaku :)

- filiżanka kaszy jęczmiennej
- filiżanka nasion amarantusa
- marchewka
- pietruszka
- mała cukinia
- kawałek dyni
- pół szklanki domowego przecieru pomidorowego
- kurkuma, kminek, cynamon, goździki, gałka muszkatołowa
- sezam naturalny
- dobra oliwa do smażenia
- sól morska

Amarantus zalewamy wrzątkiem i zostawiamy na 40 min. Wodę z namoczenia wylewamy. Mieszamy kasze razem, zalewamy wodą w stosunku 1:1,5, dodajemy odrobinę soli i gotujemy ma małym ogniu ok 15 min. Kaszy nie mieszamy w czasie gotowania. Jeśli kasza jest jeszcze twarda robimy widelcem dziurki i dolewamy odrobinę wrzątku. Kaszę po ugotowaniu, przykrywamy, otulamy garnek grubym ręcznikiem i zostawiamy na ok 10 min. 

Rozgrzewamy oliwę na patelni na małym ogniu, wrzucamy pół małej łyżeczki kurkumy, mieszamy. Potem wrzucamy kolejne przyprawy w kolejności - mielony kminek, cynamon, mielone goździki i gałkę. Trzeba pilnować aby się nie spaliły. Potem wrzucamy pokrojone warzywa. Jeśli dynia i cukinia są eko nie obieramy ze skórki. Przesmażamy chwilę potem dodajemy przecier pomidorowy, łyżkę sezamu, szczyptę soli morskiej i dusimy na małym ogniu do miękkości.

Takie pyszne, że aż palce lizać:)

niedziela, 13 listopada 2011

Pierogi razowe z kaszą jaglaną i dynią

Dynia rządzi! Jesteśmy dyniocholikami! I nie możemy się od niej uwolnić! Mam jeszcze kilka przepisów w kolejce z tym warzywem więc szybko wrzucam póki jeszcze dynia jest:)


Ciasto:
- 3 kubki mąki orkiszowej razowej
- 1 kubek wrzątku
- szczypta soli

Nadzienie:
- pół kubka kaszy jaglanej
- 1 marchew
- 1 pietruszka
- ok 300 gr dyni
- pół szklanki domowego przecieru pomidorowego ( lub ewentualnie dobre pomidory z puszki)
- sól morska, kurkuma, kolendra, cynamon, kminek, nać pietruszki
- dobra olej do smażenia

Wsypujemy mąkę na stolnicę, robimy w kopczyku dołek wlewamy wrzątek powoli i mieszamy nożem. Wody może być nieco mniej lub więcej w zależności od typu mąki i jej grubości mielenia. kiedy cała mąka połączy się wodą, chwilę czekamy aby masa przestygła aby się nie poparzyć. Następnie zagniatamy ciasto i wkładamy do lodówki.

Kaszę płuczemy i zalewamy wodą w stosunku 2:1 i gotujemy na małym ogniu nie mieszając ok 15 min. Następnie zdejmujemy z gazu owijamy w ręcznik i zostawiamy na kolejne 10 min. Warzywa kroimy na drobne kawałki. Wlewamy 2-3 oleju do garnka, rozgrzewamy na małym ogniu. Dodajemy pół łyżki kurkumy mieszamy pilnując aby się nie spaliła, następnie dodajmy szczyptę mielonego kminku i cynamonu. Znów mieszamy. Wrzucamy warzywa, dokładnie mieszamy z olejem. Smażymy i po kilku minutach dodajemy przecier oraz rozgniecione nasiona kolendry oraz sól. Kiedy warzywa zmiękną dodajemy ugotowaną kaszę. Odkładamy porcję nadzienia dla dziecka, a resztę dla siebie możemy doprawić odrobiną chili. 

Ciasto dzielimy na kule wielkości pięści i wałkujemy. Ciasto można wałkować na grubość 1-2 mm. Jest mocne ale raczej kruche wiec powycinane kawałki nie naciągajmy zbyt mocno. Wycinamy, nakładamy farsz, sklejamy i gotujemy w wrzątku z odrobiną soli morskiej. Od wypłynięcia gotujemy jakieś 2-3 min. Zależy od grubości ciasta.

Podajemy z prażonym sezamem i sklarowanym masłem, albo jogurtem typu greckiego dla tych co im laktoza nie straszna. Można je też obsmażyć przed podaniem:) 

A dla tych lubią jeść rączkami nie ma lepszej uczty:)

sobota, 12 listopada 2011

Omlet amarantusowy z warzywami

Niemąż przyniósł wczoraj w małym pudełeczku koktajlowe pomidorki, niby nie to nie pora na pomidora, a te chyba nie przyjechały z daleka, a do tego jakoś nawet ładnie pachniały. Zerkały na nas z lodówki i zerkały, aż w końcu się zlitowaliśmy. Przepis w dwóch wersjach dla maluszka od 8 ms na samym dole. Ale dziś rano pójdziemy szybko na Zielony Bazar i kupimy sobie dużo ekologicznych pomidorków koktajlowych i będziemy robić całą serię omletów.


- 1 jajko
- 3 czubate łyżki amarantusa ekspandowanego
- kawałek dyni, 2 koktajlowe pomidorki
- nać pietruszki
- dwie łyżki stołowe nasion dyni
- szczypta kurkumy
- 3 łyżki stołowe mleka zbożowego
- szczypta soli
- dobra oliwa do smażenia

Białko oddzielamy i dodajemy szczyptę soli, ubijamy. Na małej patelni prażmy pestki dyni. Po uprażeniu odkładamy na bok. Następnie na patelnię wlewamy odrobinę oliwy, wrzucamy pokrojone pomidorki, i tyle samo dyni w bardzo cienkich i dusimy chwilę, aż pomidory się rozpadną, a dynia zmięknie. W tym czasie do żółtka dolewamy mleko i doprawiamy kurkumą. Kiedy warzywa są gotowane wsypujemy na patelnię ponownie nasiona dynia, posypujemy natką. Składniki omletu łączymy tuż przed wlaniem. Żółtko z mlekiem do białka, potem amarantus i bardzo delikatnie mieszamy i wylewamy na patelnię. Smażymy na małym ogniu pod przykryciem. po ok 2-3 min składamy na pół. Może się nieco łamać. po kolejnych 2 min można go przewrócić na drugą stronę i podpiec jeszcze chwilę pod przykryciem. Omlet jest nieziemsko puszysty. Jeśli obawiamy się smażenia tak delikatnego ciasta, można dodać łyżkę mąki kukurydzianej. 



dla maluszków od 8 ms
- omlet smażymy na suchej patelni z nieprzywierającym dnem bez dodatku soli
- nadzienie dusimy na niewielkiej ilości wody, pomidory wcześniej sparzając obierając ze skórki, nasion dyni dajmy o połowę mniej, a po uprażeniu mielimy. Mus warzywny wkładamy do środka przed złożeniem, posypujemy zmielonymi nasionami dyni i bardzo drobno posiekaną natką.
Porcja dla dziecka to pół omleta, reszta dla mamy:)

Idealne danie dal tych co jedzą rączkami:)


Smacznego!

czwartek, 10 listopada 2011

Owsianka z gruszką i dynią



Dyni nie sposób się oprzeć, kusi jej kolor, smak i zapach. Dziś na śniadanie razem z gruszką wylądowała w Antoshkowej owsiance.

1 porcja dla dziecka
- mała filiżanka płatków owsianych ( u mnie jest mix owsianych górskich 3/4, pozostała część to amarantusowe i orkiszowe pół na pół)
- pół gruszki i tyle samo objętościowo dyni
- pół łyżeczki syropu ryżowego lub klonowego
- uprażone pestki dyni do posypania
- olej lniany



Płatki wsypujemy do 2 filiżanek wrzątku i gotujemy na małym gazie 10-15 min. Dynię i gruszkę kroimy na małe kawałki,dodajemy słód i próżymy na na 2-3 łyżkach wody pod przykryciem aż zmięknie dynia. Płatki wykładamy do miseczki, jak nieco przestygnie dodajemy kilka kropel oleju lnianego, dodajemy dynie i gruszkę, posypujemy nasionami. 

Smacznego!

wtorek, 8 listopada 2011

Jesienne galaretki z żurawiną


- 2 słodkie jabłka
- 1 mała gruszka
- garść świeżej żurawiny
- miód – ewentualnie do dosłodzenia
- agar agar (lub ewentualnie żelatyna)

Jeśli jabłka i gruszki są eko zostawiamy skórkę. Owoce – jabłka i gruszkę - kroimy na małe kawałki usuwając gniazda nasienne. Wrzucamy do garnka i próżymy na małej ilości wody, aż zmiękną. Tuż przed końcem dodajmy na wierzch żurawinę i zostawiamy na ogniu jeszcze 2-3 min nie mieszając.
Na drugim palniku do 200 ml gorącej wody dodajemy 2 czubate łyżeczki agaru. Mieszamy gotując około 5 min. Owoce przekładamy do blendera i miksujemy. Agaru starcza na około 350 ml przecieru owocowego. Jak jest za mało dodajemy wody. Próbujemy – jeśli jest za kwaśne dodajemy miodu – maxymalnie 1 łyżkę stołową. Do zmiksowanych owoców dodajemy ugotowany agar . Miksujemy parę sekund aby wszystko razem połączyć. Wykładamy do foremek. Świetnie nadają się do tego silikonowe foremki do muffin oraz do pralinek.



TUTAJ – możesz zobaczyć jak wyglądała letnia wersja galaretek z truskawek

poniedziałek, 7 listopada 2011

Ciasto dyniowe korzenne

Przepis warsztatów listopadowych

- 250 gr pure z dyni
- 200 gr mąki orkiszowej razowej (pszennej razowej można dać ciut więcej)
- po łyżce stołowej nasion dyni, suszonej żurawiny, płatków migdałów
- 50 gr cukru nierafinowanego
- 4 łyżki stołowe melasy lub miodu
- 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 3/4 łyżeczki świeżego startego imbiru
- po 1/2 łyżeczki mielonych goździków, cynamonu, kardamonu
- 40 gr płatków owsianych górskich
- 40 ml mleka zbożowego lub zwykłego (nie jest konieczne)
- kawałek masła i otręby do wysmarowania formy do ciasta.

Dynia jeśli jest eko i skórka jest ładna to nie obieramy. Kroimy na małe kawałki i próżmy na małej ilości wody aż się rozpadnie, zwiększamy gaz i odparowujemy mieszając przez około 5 min. Jeśli zostało nam dużo wody, odciskamy na sitku lub ręcznie. W międzyczasie łączymy suche składniki w misce – mąkę, przyprawy, cukier, sodę, proszek do pieczenia, płatki owsiane. Mieszamy. Miękką dynię dusimy widelcem. Dodajemy do ciasta razem z melasą, startym imbirem, mlekiem. Delikatnie łączymy składniki. Na końcu dodajmy nasiona i suszone owoce. Płatki migdałów zostawiamy do posypania na wierzch. Dynie można wcześniej uprażyć na patelni. Wykładamy do niskiej formy o średnicy ok 20-25 cm. Może być taka do tarty. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 30 min. Ciasto nie wyrasta wysokie, ale jest wilgotne i sycące.